Podróże w ciąży

Ciąża to stan jak najbardziej fizjologiczny, a jednak w przypadku ludzi jest to okres szczególny, także pełen obaw w zakresie tego, czy powinnyśmy się zachowywać prawie normalnie, czy jednak głównie leżeć i pozwalać się obsługiwać. Z czego to wynika? Prawdopodobnie z długości ciąży u ludzi oraz faktu, że najczęściej rodzi się wtedy tylko jedno dziecko, co znacznie ogranicza możliwości rozrodcze gatunku ludzkiego. Nie dziwi zatem naturalna, choć często mocno przesadzona, troska o ciężarną. Lekarze od lat podkreślają, że w okresie tym kobieta jak najbardziej powinna prowadzić normalną aktywność, lecz oczywiście należy wystrzegać się sytuacji, które mogą zaszkodzić dziecku. Czy w związku z tym do tej grupy należą też podróże samolotem lub wielogodzinna jazda samochodem? A jak jest z prowadzeniem samochodu przez ciężarną? Co powinniśmy wiedzieć o podróżach w ciąży, aby było one nie tylko przyjemne, ale także bezpieczne?

Samolotem do ciepłych krajów

Urlop i wakacyjny wyjazd to coś, o czym często marzymy przez cały rok pracy. Dlatego, jeśli nasz lekarz ginekolog nie widzi przeciwwskazań medycznych dla podróży samolotem, nie ma co z zaplanowanego wyjazdu rezygnować. Idealnie nadaje się do tego drugi trymestr ciąży, kiedy nasze samopoczucie jest zdecydowanie najlepsze, a poza tym spada ryzyko poronienia właściwe dla pierwszych trzech miesięcy ciąży oraz z drugiej strony nie ma jeszcze takiego zagrożenia porodem przedwczesnym, jakie pojawia się w końcówce ciąży. Zresztą w przypadku niektórych linii lotniczych przewoźnik może odmówić transportu pani w zbyt zaawansowanej ciąży (po 34-36 tygodniu), no chyba że istnieją po temu jakieś ważne przesłanki. W okresie na ogół od 26 do 36 tygodnia ciąży wymagane jest posiadanie aktualnego (wystawionego najpóźniej na 3-5 dni przed terminem wylotu) zaświadczenia od lekarza, potwierdzającego brak przeciwwskazań do odbycia tej podróży. Pamiętajmy poza tym, że w ciąży nie jest wskazane zbyt długie siedzenie w jednym miejscu. A jako że spacery po samolocie są raczej nierealne, a przy silnych turbulencjach niemożliwe i niebezpieczne, lepiej wybrać się gdzieś bliżej – optymalnie tam, gdzie lot nie trwa dłużej niż trzy-cztery godziny, a i tak wtedy wskazane jest wykonywanie ćwiczeń stóp i przybranie możliwie wygodnej pozycji. Radzimy więc wycieczkę na Karaiby lub w inne egzotyczne lokalizacje przełożyć na inny termin (łącznie minimum kilkanaście godzin na pokładzie samolotu) – także ze względu na to, że w ciąży może nie być możliwe wykonanie zalecanych w takich przypadkach szczepień ochronnych. Poza tym musisz mieć ze sobą albo Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego wydawaną przez ZUS (ważną jak sama nazwa wskazuje na terenie Unii Europejskiej) albo wykupić specjalne komercyjne ubezpieczenie turystyczne, uwzględniające opiekę nad ciężarną – będzie to przydatne, jeśli na miejscu będziesz musiała skorzystać z porady specjalisty. Prywatne ubezpieczenie zdrowotne obejmuje z reguły kobiety do 32 tygodnia ciąży i uwaga, nie pokrywa kosztów porodu, który nastąpił w terminie.

Samochodem do rodziny

Wprawdzie stan szos w Polsce pozostawia wiele do życzenia, to w zasadzie nie masz powodu do tego, aby przy fizjologicznie przebiegającej ciąży nie jeździć samochodem nawet na dłuższe dystanse. Oczywiście i tutaj warto zachować rozsądek i decyzję o wyjeździe uzależnić od aktualnego samopoczucia oraz stopnia zaawansowania ciąży. Jeśli sama nie prowadzisz, lepiej żebyś usiadła na tylnym siedzeniu – no chyba że macie bardzo mały samochód i z tyłu jest mało miejsca na nogi. Wtedy lepiej odsunąć się na przednim fotelu maksymalnie w tył – otwierająca się także przypadkowo poduszka powietrzna może spowodować dodatkowe urazy. Pamiętajcie też o tym, aby często się zatrzymywać i chwilę przespacerować, dlatego nie warto takiego wyjazdu planować w pośpiechu. Poza tym jeśli czeka Was naprawdę dłuższa wyprawa, możecie też rozważyć opcję podróży pociągiem, gdzie swoboda ruchu jest na ogół większa.

Ciężarna kierująca

Kwestia tego, czy kobieta w ciąży może prowadzić samochód, często przewija się w internetowych dyskusjach. Jeżeli czujesz się dobrze i wszystko przebiega prawidłowo, jak najbardziej możesz siadać za kółkiem. Pamiętaj o tym, żeby odpowiednio zapiąć pasy – mimo że nie masz obowiązku tego robić, dla własnego bezpieczeństwa lepiej jest jednak jeździć w pasach. Gdy jest Ci w nich niewygodnie, warto zaopatrzyć się w specjalny adapter, który ogranicza obrażenia w przypadku ewentualnej stłuczki. Fotel odsuwamy maksymalnie do tyłu, żeby nie dotykać brzuchem kierownicy, choć oczywiście musimy być też wtedy w stanie dosięgnąć wygodnie stopami do pedałów. Jeśli nie jest to możliwe, to niestety trzeba zrezygnować z prowadzenia. Na pewno nie chcesz siebie ani dziecka narażać na niebezpieczeństwo. Ponadto, kiedy źle się czujesz – boli Cię kręgosłup lub jest Ci wyjątkowo niedobrze, lepiej sobie odpuścić. Kiedy termin porodu jest już coraz bliżej też warto zachować ostrożność – w końcu teraz akcja porodowa może zacząć się praktycznie w każdym momencie, a silny skurcz może doprowadzić do tego, że na drodze stworzymy groźną sytuację nie tylko dla nas, ale też innych uczestników ruchu.

Kiedy jednak trzeba zrezygnować z podróży?

O tym czy i jak dużo możesz podróżować decyduje przede wszystkim lekarz. Jeśli ciąża jest zagrożona, a Ty masz głównie leżeć i odpoczywać, nie powinno być mowy nawet o wyjeździe tuż za miasto, a co dopiero samolotem na urlop. Wtedy lepiej też ograniczyć przejazdy samochodem, zwłaszcza po dziurawych polskich drogach, do absolutnego minimum. Przebyte wcześniej poronienie również powinno nas skłonić do prowadzenia mniej intensywnego trybu życia. Jeśli jesteś w ciąży mnogiej także ginekolog może zalecić Ci większą ostrożność – bardziej restrykcyjne są tu też przepisy odnośnie przelotów: wymóg zaświadczenia lekarskiego niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży oraz powrót do miejsca docelowego najpóźniej do 32 tyg. ciąży. Przeciwwskazaniem do odbywania dłuższych podróży są problemy z łożyskiem, niedokrwistością, nadciśnieniem oraz chorobą zakrzepową żył. Zakrzepica może prowadzić do powstawania niebezpiecznych dla życia matki zatorów, a długie siedzenie w jednej pozycji w aucie, pociągu czy samolocie niestety sprzyja nasilaniu objawów tej choroby. Dlatego ważne jest, aby w miarę możliwości zmieniać pozycję, trzymać nogi w górze lub zatrzymać się na postój, połączony ze spacerem. Pracujące przyszłe mamy powinny ponadto pamiętać, że każdorazowo mogą odmówić udziału w delegacji poza miejscem zamieszkania, nawet jeżeli ich stan zdrowia jest dobry.

INNE WYSPY