Najważniejsze badania w ciąży

Jeszcze trzydzieści lat temu badanie USG dla ciężarnych w Polsce było praktycznie nie do pomyślenia. Aktualnie nie dość, że jego stosowane jest powszechnie, to istnieje nawet możliwość wykonania USG 3D lub 4D, które daje nieco większą dokładność w ocenie rozwoju dziecka, choć mają przede wszystkim ogromny walor psychologiczny dla rodziców, którzy mogą zobaczyć wygenerowane z obrazu dwuwymiarowego rysy twarzy swojego malucha. Podobnie coraz łatwiej można obecnie wykryć w ciąży pewne schorzenia, które można w trakcie jej trwania skutecznie leczyć. Oprócz tego ciężarną czeka też wiele tradycyjnych testów jak morfologia krwi i analiza moczu. Jakie badania czekają Cię w ciąży? Co oznaczają poszczególne wyniki? Jak często powtarza się testy?

Morfologia i mocz

Badanie krwi i moczu będzie Ci zlecane najprawdopodobniej co miesiąc, choć oczywiście ginekolog może przy dobrych wynikach uznać, że nie jest to konieczne aż tak często. Morfologia kobiety w ciąży charakteryzuje się tym, że liczba leukocytów jest nieco podwyższona ponad normę (do 13-14 tys. maksymalnie). Z kolei w rozmazie niższa jest liczba limfocytów w stosunku do powiększonej liczby neutrocytów. Badanie moczu może powiedzieć nam, czy w organizmie ciężarnej nie zachodzą procesy chorobowe, o czym może świadczyć obecność w moczu białka (możliwość wystąpienia zatrucia ciążowego czyli gestozy, choć warto wiedzieć, że niewielkie ilości białka mogą także pojawić się w moczu przy gorączce), glukozy (podejrzenie cukrzycy) czy erytrocytów (możliwe przyczyny to zakażenie układu moczowego, choroba nerek). Jeśli poziom tych badanych substancji jest niewielki, raczej nie mamy powodów do obaw, ale badanie zawsze wtedy warto po kilku dniach powtórzyć.

Badania ultrasonograficzne

W Polsce z reguły przeprowadza się standardowo trzy lub cztery badania USG, chyba że z jakiś względów konieczna jest częstsza kontrola postępów ciąży. Po stwierdzeniu ciąży testem ciążowym ewentualnie badaniem krwi, ginekolog może zalecić pierwszy test ultrasonografem w celu sprawdzenia, czy pęcherzyk ciążowy nie jest pusty oraz czy zarodek rozwija się prawidłowo (kontrola, czy bije serce płodu po 6 tyg. ciąży). Jest to badanie dopochwowe i nie jest obowiązkowe. Kolejne USG, które powinna wykonać każda przyszła mama to tak zwane USG genetyczne, przeprowadzane na ogół po skończonym 12 tygodniu ciąży (generalnie nie wcześniej niż w 11 tygodniu i nie później niż po skończeniu 13 tygodnia ciąży). W trakcie tego badania kontrolowane są duże wady rozwojowe płodu, między innymi oceniane jest prawdopodobieństwo takich wad genetycznych jak zespół Downa (przezierność karkowa, obecność kości nosowej, ocena pracy serca). W przypadku jakiegoś odstępstwa od normy oraz wieku matki powyżej 35 lat może zostać wydane skierowanie na amniopunkcję (pobranie płynu owodniowego i test genetyczny), która daje stuprocentową odpowiedź na nasze obawy związane z wadami rozwojowymi płodu, ale niesie też ze sobą pewne ryzyko poronienia (około 1%), a także innych powikłań ciąży (np. zakażenie płynu owodniowego), dlatego zaleca się ją wykonywać tylko w uzasadnionych przypadkach. Kolejne USG czeka nas pomiędzy 18 a 23 tygodniem ciąży i jest to tzw. USG połówkowe. Ocenia się wtedy rozwój narządów wewnętrznych płodu. Na tym etapie możliwe jest wykrycie ewentualnych wad serca czy problemów z układem pokarmowym lub wydalniczym. Warto wiedzieć, że część z tych schorzeń można leczyć już w łonie matki. Podczas USG połówkowego można też z reguły określić dokładnie płeć dziecka, choć i tu bywają niespodzianki. Ostatnie badanie ultrasonografem robione jest już w trzecim trymestrze, najczęściej pomiędzy 32 a 34 tygodniem ciąży. Służy ono do oszacowania masy ciała mającego urodzić się dziecka, pozycji i dojrzałości łożyska, ułożenia płodu oraz ilości płynu owodniowego. Te informacje zadecydują o tym, w jaki sposób (przodujące łożysko jest wskazaniem do cesarskiego cięcia) i ewentualnie kiedy nastąpi poród (zbyt szybko starzejące się łożysko może spowodować decyzję lekarzy o wcześniejszym wywołaniu porodu).

Cytomegalia, różyczka, toksoplazmoza

Jeśli chodzi o dwie pierwsze choroby, to w zasadzie najlepiej jest wykonać testy na obecność przeciwciał jeszcze przed ciążą. Cytomegalia to choroba wywoływana przez wirus z grupy cytomegalowirusów (także wirus opryszczki), u ludzi z normalnym poziomem odporności z reguły przebiega bezobjawowo lub objawy nie są nasilone (mononukleoza, ból gardła, łagodna żółtaczka). Dla płodów zakażenie CMV może być nawet śmiertelne lub prowadzić do bardzo poważnych wad rozwojowych, choć na szczęście ze względu na to, że wirus jest bardzo rozpowszechniony wśród ludzi (około 60-80% populacji miało z nim styczność), stosunkowo rzadko dochodzi w ciąży do pierwszego zakażenia, które jest najgroźniejsze dla rozwoju dziecka. Jeśli badanie wykaże, że jesteśmy w aktywnej fazie zakażenia (dodatni wynik przeciwciał IgM), lepiej odczekać z planowaniem ciąży aż wyniki się unormują. W przypadku różyczki sprawa jest o tyle prostsza, że istnieje na nią obecnie szczepionka. Gdy przeciwciała IgG pokazują wynik ujemny (co oznacza, że nigdy nie przechodziliśmy danej choroby i nie mamy na nią odporności), lepiej będzie się zawczasu zaszczepić i do starań o dziecko przystąpić w ustalonym przez lekarza terminie. Co do toksoplazmozy to w ciąży możliwe jest jej leczenie, dlatego badanie zaleca się wykonać w każdym trymestrze ciąży.

Choroby przenoszone drogą płciową i żółtaczka

Do niedawna jedynym obowiązkowym badaniem w tej grupie była kiła (czyli odczyn WR), które wykonywane jest na samym początku i pod sam koniec ciąży. Obecnie coraz częściej zaleca się także kontrolę obecności wirusa HIV, co determinuje sposób postępowania lekarzy przy porodzie. Poza tym na Zachodzie ciężarne badane są także na występowanie chlamydii. Warto też zbadać, czy jesteśmy nosicielami wirusa żółtaczki typu B czyli WZW B (HBV). Oczywiście idealnie byłoby zrobić to wcześniej, zanim jeszcze zaplanujemy ciążę, ponieważ na żółtaczkę tego typu można się zaszczepić, a nie jest to możliwe już w trakcie ciąży.

Test obciążenia glukozą

W pierwszym trymestrze ciąży najprawdopodobniej dostaniesz skierowanie na badanie poziomu glukozy we krwi do sprawdzenia na czczo. Potem czeka Cię jeszcze jeden test, a jeśli wynik będzie niekorzystny także i drugi, który wykonasz dokładnie godzinę lub dwie (w zależności od dawki) po wypiciu wody z glukozą (50 lub 75g). Badanie wykonuje się mniej więcej w połowie ciąży, pomiędzy 24 a 28 tygodniem. Przy dawce 50g poziom glukozy we krwi po godzinie nie powinien przekraczać 140 mg, podobnie dla 75 g po dwóch godzinach. Jeśli normy te są przekroczone badania wykonuje się jeszcze raz. Przy nieprawidłowych wynikach trzeba będzie udać się do poradni diabetologicznej, ponieważ istnieje możliwość, że rozwinęła się u ciebie tzw. cukrzyca ciężarnych.

INNE WYSPY