Ale mi niedobrze – jak sobie radzić z ciążowymi nudnościami?

Zaczyna się zwykle podobnie. Miesiączka spóźnia Ci się kilka dni, ale jeszcze nie na tyle, aby coś podejrzewać. Czekasz z testem, bo a nuż już jutro… I nagle mijając w supermarkecie ladę chłodniczą z wędlinami, serami lub rybami czujesz, jak coś podchodzi Ci do gardła i sprawia, że zbiera Ci się na wymioty. Potem jest jeszcze niedomyty pan w kolejce i zbyt wyperfumowana pani, która wprawdzie stoi pięć kas dalej, ale Ty i tak wiesz, jakiej marki zapachu używa. Niestety twój nos będzie teraz twoim bezlitosnym przewodnikiem. A jeśli coś mu się nie spodoba, będzie o tym wiedział także twój żołądek. Czy poranne mdłości można w ogóle jakoś opanować? Kiedy miną? Czy to nie zaszkodzi dziecku?

Śpiesz się powoli

Mdłości ciążowe pojawiają się około 6-8 tygodnia ciąży i równie nagle znikają w 12 lub 14 tygodniu, choć czasami nieco później. Nudności z reguły dokuczają nam najbardziej o poranku, kiedy mamy całkiem pusty żołądek. Nie sprzyja nam także, jeśli zbyt szybko wstaniemy z łóżka. Dobrze jest mieć zatem przygotowany na stoliku nocnym sucharek lub jakiś owoc, który zjemy jeszcze w łóżku. Oczywiście idealna opcja to śniadanie do łóżka, ale w dzień powszedni to rozwiązanie raczej nierealne. Jeśli pracę rozpoczynasz bardzo wcześnie, możesz spróbować porozmawiać z szefem o możliwości przesunięcia godziny początku pracy na trochę później, przynajmniej na te pierwsze tygodnie. Gdy męczą Cię nie tylko mdłości, ale również gwałtowne wymioty, jak najbardziej możesz poprosić lekarza o zwolnienie. W końcu jeśli i tak co chwila biegasz do łazienki, koledzy w pracy nie będą mieli z Ciebie większego pożytku.

Dobroczynne herbatki i przeciwwymiotne przekąski

Ciążowe mdłości można próbować zwalczyć ziołowymi herbatami. Najbardziej znane napary to rumianek i mięta. Dobroczynne właściwości ma także imbir – najlepiej nadaje się do tego świeży korzeń imbiru, który można już kupić w wielu sklepach. Możemy zrobić z niego herbatkę, zalewając wrzątkiem lub dodać jako przyprawę do potraw. Podobno dobrze sprawdza się też łyk coca-coli lub niegazowana woda z odrobiną cytryny. Przeciwwymiotna przekąska to migdały lub migdałowe płatki – oczywiście nie w czekoladzie lub solone, a także banany lub płatki śniadaniowe. Niektórym paniom pomaga również ciepłe mleko. Generalnie w pierwszym trymestrze, kiedy te objawy są najbardziej nasilone, warto jeść przede wszystkim mało, ale często, jednak lepiej nie zmuszać się do jedzenia. Gdy danego dnia czujesz, że po prostu nie przełkniesz obiadu, może zamiast tego spróbuj zjeść pomidora na chrupkim pieczywie albo jogurt.

Może ktoś Cię wyręczy w kuchni?

W ciąży przeszkadzają nam przede wszystkim intensywne zapachy, a nawet te, które wcześniej na co dzień były wcale nie zauważalne. Ta nadwrażliwość może szczególnie przeszkadzać w trakcie przygotowywania posiłków, tym bardziej, że w ciąży często zmienia nam się też smak. Dlatego też, jeśli możesz, poproś kogoś innego o pomoc. Może uda się namówić mamę, aby ugotowała dla Was kilka obiadów na parę dni? A może to przyszły tata jest prawdziwym szefem kuchni? Mimo że to bardzo kusząca perspektywa, lepiej nie zamawiać niczego na wynos ani stołować się poza domem. W trakcie ciąży trzeba szczególnie uważać na zatrucia. A więc, jeśli jemy w knajpie lub restauracji, musi to być naprawdę sprawdzony lokal, żeby zamiast ułatwienia nie sprowadzić sobie na głowę nowych kłopotów. Jeśli nie ma rady i musisz gotować sama, zamknij drzwi do kuchni albo do pokoju, gdzie będziesz mogła potem „odpocząć” od zapachów i otwórz okna, żeby dobrze przewietrzyć mieszkanie. Warto też włączyć na pełną moc okap i wymyślić potrawę, której nie trzeba będzie długo gotować albo można pozostawić samą sobie, jak zupa, warzywa i pulpeciki w parowarze czy pieczona ryba.

Zapachowa chusteczka pod ręką

Kiedy wychodzisz na miasto, dobrze jest mieć ze sobą zestaw ratunkowy. Niestety z higieną w polskim społeczeństwie bywa różnie, a podróż komunikacją miejską w środku lata, to nie lada wyzwanie dla naszego nosa nawet i bez ciąży. Dlatego dobrze jest mieć pod ręką pachnącą jednorazówkę – na przykład o mentolowym lub miętowym zapachu. Pozwoli to w mniej ostentacyjny sposób odciąć się od niepożądanych woni. Warto też wybierać miejsce przy oknie. Jeśli zdarzają Ci się także wymioty, musisz mieć pod ręką foliową torebkę (a jeszcze lepiej kilka), a poza tym wilgotne chusteczki do twarzy, wodę oraz miętowe cukierki, ewentualnie gumę do żucia, a także szczoteczkę do zębów i pastę (można w niektórych sklepach dostać mini zestaw podróżny, który bez kłopotu zmieści się w torebce). Na wypadek ataku nie do zatrzymania przynajmniej szybko się odświeżysz i nie będzie kłopotu ze sprzątaniem.

Kiedy do lekarza?

Wymioty potrafią być bardzo wyniszczające, a przede wszystkim grożą odwodnieniem. W związku z tym warto ustalić z lekarzem, czy konieczne będzie przyjmowanie farmakologicznych środków przeciwwymiotnych. Mogą to być na przykład preparaty homeopatyczne, ale nie wolno ich przyjmować bez konsultacji, chyba że ulotka wyraźnie mówi, iż dany preparat jest w ciąży bezpieczny, choć także wtedy nie zaszkodzi telefon do naszego lekarza prowadzącego. Na pewno nie wolno też na własną rękę łykać leków na chorobę lokomocyjną dostępnych bez recepty (np. Aviomarinu) – jest to możliwe tylko, jeśli tak zaleci lekarz. Jeśli organizm jest bardzo wycieńczony, może być konieczny pobyt w szpitalu i nawadnianie kroplówką, ale na szczęście tak ekstremalne przypadki należą do rzadkości.

INNE WYSPY