Czy jestem w ciąży ?

Pytanie tytułowe pojawia się na forach ciążowych, kobiecych, a nawet ślubnych czy modowych z imponującą częstotliwością. W sumie nic w tym dziwnego, bo posiadanie dziecka jest decyzją na całe życie i czasem może w nim wiele zmienić. Jedno pozostaje pewne – każda para, która ze sobą współżyje, musi się liczyć z takimi następstwami miłosnego zbliżenia. Żadna metoda antykoncepcji nie jest pewna na sto procent – działanie tabletek antykoncepcyjnych mogą zaburzyć kłopoty żołądkowe, interakcje z innymi lekami, w tym szczególnie z antybiotykami, ale także z lekami dostępnym bez recepty: węglem lekarskim czy paracetamolem, a nawet dużymi dawkami witaminy C. Skuteczność pigułek antykoncepcyjnych obniża ponadto herbatka z dziurawca lub popularny Deprim, również zawierający wyciąg z tej rośliny. Warto też uważać z sokiem z grejpfruta. Wcale Cię nie uspokoiliśmy? Czyli nawet Ty możesz być w ciąży? Przeczytaj, co jeszcze powinno Cię zaniepokoić, a może w końcu jednak ucieszyć?

Test prawdę Ci powie?

Oczywiście naprawdę stuprocentową odpowiedź na pytanie, czy jesteśmy w ciąży, możemy uzyskać tylko od lekarza ginekologa i to też nie od razu. Kilkudniowe opóźnienie miesiączki zdarza się przecież często, czasami może ona też nie wystąpić w ogóle, przy pewnym zachwianiu poziomu hormonów, co oczywiście zawsze warto sprawdzić u specjalisty. Jeśli jesteś bardzo niecierpliwa, w potwierdzeniu ciąży może pomóc wykonanie testu ciążowego w domu na próbce moczu. Najlepiej nadaje się do tego próbka pobrana rano, kiedy stężenie hormonów (Beta-hCG czyli gonadotropiny kosmówkowej) jest najwyższe. Aktualnie dostępne w sprzedaży testy ciążowe mają wysoką skuteczność, nawet do 99%, należy jednak pamiętać, że test ciążowy ma za zadanie jedynie wykryć obecność hormonu beta-hCG w moczu. Hormon ten wydziela się także na przykład w przypadku ciąży pozamacicznej oraz torbieli jajnika, dlatego możliwe jest, że domowy test ciążowy da wynik fałszywie dodatni. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku badania surowicy krwi na obecność popularnej „bety”, choć trzeba przyznać, że test ciążowy z krwi jest z reguły znacznie dokładniejszy, można też oznaczyć konkretny poziom hormonu i ocenić jego przyrosty – szybka dynamika wzrostu poziomu beta-hCG we krwi jest charakterystyczna we wczesnej ciąży. Całkowitą pewność co do ciąży uzyskamy jednak dopiero po badaniu USG, wykonanym dopochwowo najwcześniej w 6-8 tygodniu od daty ostatniej miesiączki, co pozwoli ocenić rozwój zarodka lub określić przyczynę zawahania w poziomie hormonów.

Nie wytrzymam tak długo!

To zrozumiałe, że jesteś niecierpliwa i chciałabyś już wiedzieć, co i jak, dlatego warto bacznie obserwować swoje ciało. Jego reakcje mogą pozwolić nam przetrwać ten okres niepewności, a wręcz utwierdzić w przekonaniu, że ciąża jednak jest. Trzeba jednak pamiętać, że ludzki umysł ma naprawdę potężną siłę i potrafi niesamowicie manipulować organizmem. Zarówno silny strach przed ciążą, jak i ogromne pragnienie zajścia w ciążę mogą spowodować zespół objawów ciążowych, w tym najbardziej popularne poranne wymioty, podwyższoną temperaturę ciała, czy ból podbrzusza, no i oczywiście zatrzymanie miesiączki, mimo że ciąży tak naprawdę wcale nie ma. Na szczęście do zaburzenia psychicznego zwanego ciążą rzekomą dochodzi niezwykle rzadko, a opisane wyżej symptomy to w przypadku braku ciąży najczęściej wynik stresu. Jeśli jednak twoje brodawki sutkowe nie tylko bolą, ale także stały się ciemniejsze, a na brzuchu pojawiła się charakterystyczna ciemna kreska biegnąca do spojenia łonowego, wygląda na to, że jednak będziesz mamą, bo coś takiego naprawdę trudno sprowokować samą siłą myśli.

Czy możemy już przejść do sedna? Jakie są objawy wczesnej ciąży?

Symptomy mogące świadczyć o ciąży związane są oprócz układu rozrodczego, przede wszystkim z układem pokarmowym, wyglądem skóry, choć są wśród nich także objawy ogólnoustrojowe, takie jak podwyższona temperatura ciała (stan podgorączkowy, około 37oC), oczywiście przy braku innych objawów przeziębieniowych, które mogłyby sugerować infekcję. Może się też stosunkowo szybko pojawić większa skłonność do odczuwania zmęczenia oraz nadmierna senność (padasz, zanim skończy się Taniec z Gwiazdami a o wynikach głosowania widzów dowiadujesz się w poniedziałek rano z Pudelka). Mogą zdarzyć się też zawroty głowy, a nawet zasłabnięcia czy omdlenia. Jeśli chodzi o narządy płciowe to w przypadku ciąży nie pojawia się „prawdziwa” miesiączka, ale mogą wystąpić skąpe plamienia. Podbrzusze może nas pobolewać, zupełnie jak w przypadku zwykłego okresu. Zmienia się także wydzielina z pochwy, staje się gęstsza, jest jej więcej, w terminie kolejnej miesiączki w pierwszym trymestrze ciąży może być lekko brązowawa. W razie wątpliwości lepiej zasięgnąć porady lekarza, który może na przykład profilaktycznie zapisać luteinę (syntetyczny progesteron).

Jeśli chodzi o żołądek i jelita, to ciąża kojarzy nam się przede wszystkim z porannymi mdłościami i wymiotami. I rzeczywiście ciężarne mają z reguły bardziej wyczulony nos, co może wywołać odruch wymiotny – czasami w bardzo dziwnych okolicznościach (zapach sałaty, widok i aromat wędliny, ale nawet woń ulubionych perfum). Kobiety, które przed ciążą paliły, często nie mają problemów z rzuceniem nałogu, ponieważ każdy papieros oznacza straszliwy bunt żołądka. Możemy się także spodziewać przedziwnych zachcianek kulinarnych, na przykład lodów zagryzanych ogórkami kwaszonymi czy ptysiami popijanymi kefirem oraz zaburzeń apetytu – okresy całkowitej niechęci do jedzenia przeplatają się z atakami iście wilczego głodu, kiedy biada temu, kto stanie na drodze między ciężarną a lodówką. Częstą przypadłością jest w związku z tym zgaga, wzdęcia i zaparcia, choć za ich pojawianie nie odpowiada tyle dieta (choć zbytnie szaleństwa kulinarne też na pewno nie pomagają), co burza hormonów.

Na skórze mogą pojawić się przebarwienia – na twarzy, w okolicach narządów płciowych, wokół sutków, a na brzuchu przy spojeniu łonowym wyraźniejsza staje się też charakterystyczna, podłużna linia. Poza tym staje się ona znacznie bardziej wrażliwa i ma tendencję do przesuszania się lub z drugiej strony przetłuszczania. Możemy zauważyć nieładne wypryski, zmianę kolorytu, za co także winić trzeba hormony. Pamiętajmy też od razu o ryzyku powstawania rozstępów. Im wcześniej rozpoczniesz regularną pielęgnacje brzucha i piersi, tym teoretycznie mniejsza szansa, że rozstępy w ogóle się pojawią. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o tym, że w trakcie ciąży częściej oddajemy mocz, co staje się prawdziwie uciążliwe dopiero w samej jej końcówce. I wreszcie naprawdę bardzo trudno jest nie zauważyć znacznie większej drażliwości ciężarnej, dominującego pogorszenia nastroju i niezwykle łatwego wpadania w płacz z najbłahszych powodów.

Czy jeśli nie mam tych wszystkich objawów, znaczy to, że nie jestem w ciąży? Można to w ogóle przegapić?

Wbrew pozorom odkrycie u siebie ciąży dopiero w drugim trymestrze wcale nie jest aż tak trudne, zwłaszcza dla pań, które miewają nieregularne miesiączki lub u których w odpowiednich dniach wystąpiły plamienia, które można przecież pomylić ze skąpą miesiączką. Również nie wszystkie kobiety skarżą się na poranne nudności, będące w powszechnym rozumieniu chyba najbardziej typowym ciążowym objawem. Jest to prawdopodobne zwłaszcza wtedy, jeśli na początek ciąży nakładają się inne zmartwienia lub coś szczególnie mocno zaprząta naszą głowę. Wtedy rzeczywiście nasze zastanowienie może wzbudzić powiększający się obwód brzucha i gwałtowny wzrost wagi. A zatem brak tak zwanych ciążowych objawów lub ich części wcale ciąży nie wyklucza. W zasadzie to możemy się uważać za szczęściary, jeśli ciąża przebiega bez większego dyskomfortu dla nas, co niestety dane jest nielicznym. Pierwszy trymestr rzeczywiście bywa trudny i pod względem fizycznym, jak i psychicznym, ale na szczęście kolejne trzy miesiące powinny nam zrekompensować ten czas z nawiązką. W drugim trymestrze na ogół powraca dobry humor, a przede wszystkim energia do działania, czego oczywiście należy życzyć wszystkim paniom w ciąży.

INNE WYSPY